Roll-upy mają swoje wierne grono fanów. Pojawiają się wszędzie – na konferencjach, w galeriach handlowych czy przy recepcjach. Od lat dobrze spełniają swoje zadanie. Ale co jeśli można zrobić to lepiej? Bez rewolucji, ale z pomysłem. Jeśli zastanawiasz się, czy jest sens inwestować w roll-upy przy okazji kolejnego eventu, jesteś w dobrym miejscu. Ten poradnik pomoże Ci spojrzeć na sprawę z dystansem i poznać możliwości, które wzniosą Twoją promocję na nowy poziom.

Każdy, kto choć raz wystawiał się na targach, wie jedno: nawet najlepszy pomysł może zniknąć w tłumie, jeśli nie zadba się o odpowiednią oprawę. Wiele produktów wygląda podobnie, a klienci są zmęczeni masową powtarzalnością — produkcją seryjną. Liczy się coś więcej niż tylko oferta – liczy się sposób, w jaki ją pokażesz.
Odwiedzający szukają rzeczy, które są inne, wyróżniające się, uniwersalne, a przy tym autentyczne. Targi to nie tylko przestrzeń sprzedaży – to przestrzeń doświadczenia. Atmosfera, jaką zbudujesz wokół swojego stoiska, może przesądzić o tym, czy ktoś się zatrzyma…czy przejdzie obojętnie.
Promowanie regionu w przestrzeni targowej to nie lada wyzwanie. Każdy krąży po hali z nadzieją, że coś go zaskoczy. Każdy szuka wrażeń, pomysłów, konkretnych korzyści. Turyści chcą przeżyć namiastkę podróży. Inwestorzy – zobaczyć potencjał. A media? Liczą na ładny kadr i konkretną historię. Sprawdź, co zrobić, żeby Twoje stoisko było miejscem, od którego wszystko się zaczyna.
Roll-up i trybunka to duet dobrze znany każdemu, kto kiedykolwiek rozkładał stoisko na targach – szybki w montażu, poręczny, bezpieczny. Ale jeśli czytasz ten artykuł, to pewnie zaczynasz zastanawiać się, czy to wszystko, na co Cię stać. Może Twoje stoisko zlewa się z tłumem. Może konkurencja skuteczniej przyciąga uwagę? W tym artykule pokażemy Ci, kiedy warto postawić krok dalej i co ten krok może zmienić w Twojej obecności na eventach.
Ludzki mózg potrzebuje zaledwie kilku sekund, by ocenić to, co widzi. W tym czasie decyduje, czy coś przyciąga uwagę, wzbudza zaufanie, czy warto się zatrzymać. W świecie marketingu to oznacza jedno: nie masz drugiej szansy na pierwsze wrażenie.
Dlatego tak ważne jest, jak prezentujesz swoją markę w przestrzeni publicznej – na targach, konferencjach, czy w punkcie sprzedaży. Wybór między roll-upem a ścianką reklamową to nie tylko kwestia estetyki czy budżetu. To decyzja o tym, jak zostaniesz zapamiętany – jako marka dynamiczna i mobilna czy może jako stabilna, profesjonalna i dominująca.
Ludzie kupują oczami. Zanim przeczytają hasło, zanim wysłuchają prezentacji – najpierw coś musi przykuć ich wzrok. To pierwszy moment decyduje, czy podejdą do Twojego stoiska, czy przejdą obok. A Ty masz tylko kilka sekund, żeby zadziałać.
Właśnie dlatego roll-up to taki cichy specjalista od pierwszego wrażenia. Nie mówi wiele, ale mówi obrazem. Stoi tam, gdzie trzeba, zawsze gotowy, by za Ciebie opowiedzieć historię marki. Nie bez powodu to klasyk – bo działa. I robi to szybko, skutecznie, bez zbędnych komplikacji.
Roll-up to znany wszystkim król wnętrz. Każdy, kto choć raz przygotowywał stoisko na targach, dobrze go zna. Składanie trwa chwilę, konstrukcja zajmuje niewiele miejsca, a grafika przyciąga wzrok. Czego chcieć więcej? No właśnie – więcej. Bo co, jeśli event odbywa się na zewnątrz? Piknik firmowy, festiwal, a może promocja przed sklepem? Czy roll-up da radę, czy jednak ucieknie z wiatrem?
Gdy zamawiasz ściankę reklamową, prawdopodobnie spotykasz się z pytaniem: druk sublimacyjny czy solwentowy? Dla osób spoza branży to często brzmi jak żargon techniczny, ale różnice między tymi metodami naprawdę mają znaczenie – wpływają na wygląd grafiki, jej trwałość i to, na jakim materiale da się ją wykonać.
Zanim przejdziemy do porównań, zacznijmy od podstaw: co właściwie oznaczają te nazwy?
Większość osób myśli, że ścianka reklamowa to po prostu tło na targi. Grafika, stelaż, szybki montaż – i gotowe. W rzeczywistości ścianka może więcej. W tym przewodniku pokażemy Ci krok po kroku, jak wybrać odpowiedni model i jak wykorzystać jego potencjał w praktyce – niezależnie od tego, czy to Twoje pierwsze wydarzenie, czy dziesiąta kampania w terenie. Zobacz, jak z pomocą dobrze dobranej ścianki możesz zwiększyć widoczność marki i poczuć, że kontrolujesz swój wizerunek offline.
Na pierwszy rzut oka ścianka reklamowa to po prostu nośnik z grafiką – coś, co stawia się za plecami prelegenta albo ustawia na stoisku. Ale kto miał okazję z niej korzystać, wie, że to znacznie więcej niż tylko tło. To narzędzie, które można dostosować do różnych wydarzeń, przestrzeni i celów. Może być scenografią, punktem informacyjnym, nośnikiem światła, a nawet mobilną recepcją. W tym tekście pokazujemy, dlaczego warto mieć ściankę pod ręką i jak wiele ma do zaoferowania.
Współpraca z markami modowymi to dla nas nie tylko okazja do promocji naszych produktów, ale przede wszystkim szansa na budowanie wartościowych relacji. Tak było z Magdą Matyją – projektantką i twórczynią marki MAGDA MATYJA. Od 2020 roku buduje swoją markę w Polsce i za granicą, a my mieliśmy okazję dorzucić coś od siebie podczas jednego z jej eventów. Razem połączyliśmy modę, technologię i dobrą energię.
Kiedy masz coś do powiedzenia, nie mów tego szeptem – komunikat o dużym formacie to komunikat z dużym zasięgiem. A w przestrzeni targowej, na evencie czy w punkcie sprzedaży, to właśnie powierzchnia ekspozycyjna decyduje o widoczności marki. Zobacz, jak forma i format mogą zapracować na Twój sukces.